W przypadku wielu spożywanych przez nas pokarmów obserwujemy i niestety udokumentowaliśmy pewną prawidłowość. Gorzki posmak i ostrość smaku niektórych warzyw odzwierciedla w dużym stopniu zawartość w nich korzystnych zdrowotnie substancji odżywczych (fitonutrientów). Są to witaminy, związki o działaniu antyutleniającym, antybakteryjnym, przeciwpasożytniczym, przeciwnowotworowym, przeciwzapalnym.

Nie jest to akurat symbol naszych czasów, ponieważ rolnicy od wieków postawili sobie za cel wyselekcjonowanie takich odmian warzyw, aby ich walory smakowe były jak najsmaczniejsze. Słodycz, eliminacja goryczy, smaków ostrych stała się celem selekcji gatunkowej prowadzonej od wieków. Pod względem rozmiarów współczesnych odmian, jednolitości kształtów, walorów smakowych rolnicy i agrotechnicy osiągnęli duże sukcesy. Obecne odmiany bananów albo kukurydzy praktycznie w niczym nie przypominają swoich przodków w zakresie walorów smakowych. Niestety również zawartość fitonutrientów jest także nieporównanie niższa.

Bardzo dobrym i czytelnym przykładem jest obecna w każdym domu cebula. Im nowsze odmiany, tym uboższe odżywczo. Na szczęście szalotka zachowuje prawie tyle samo wartości, co jej gatunkowi pradziadowie.

Rada praktyczna:

Aby osiągnąć maksymalne korzyści zdrowotne ze spożywania warzyw i owoców można zaproponować jedną, generalną zasadę, dotycząca zaopatrywania się w nie „im starsza odmiana, tym większa korzyść zdrowotna „