Święta tuż tuż. A wraz z nimi świąteczne śniadania, obiady i kolacje (jeżeli ktoś ma jeszcze na nie siłę). Pomyślałem, że przygotuję dla Ciebie kilka ciekawostek związanych z najpopularniejszymi świątecznymi produktami oraz porad, które pomogą przetrwać Wielkanoc zdrowiej.

#1.

Kiedyś wszystkie składowe świątecznych posiłków przygotowywano własnoręcznie w domu. Dziś dużą część produktów po prostu kupujemy. Ale róbmy to z głową! Pamiętaj, że tłuszcze nasycone znacznie podnoszą poziom cholersterolu.

#2.

Chcesz oszczędzić czas i zamiast piec tradycyjnego mazurka postanowiłeś/Aś kupić go w supermarkecie? A może jakieś inne gotowe potrawy zamierzasz postawić na swoim wielkanocnym stole? Zanim włożysz do koszyka gotowe wysoko przetworzone produkty, sprawdź czy w ich składzie nie ma tłuszczy trans. One nie występują naturalnie w naturze, w związku z tym możesz od razu założyć, że nie są zdrowe. A to mało powiedziane! Tłuszcze trans mają działanie rakotwórcze, podnoszą poziom cholesterolu, zwiększają ryzyko chorób serca. A teraz zobaczy, czy kupiony właśnie majonez jest ich pozbawiony. Jeżeli nie, a nie wyobrażasz sobie Wielkanocy bez majonezu, to zachęcam Cię do zrobienia go własnoręcznie. Przepis nie jest trudny, a przynajmniej będziesz mieć pewność co jest w środku.

#3.

Martwisz się, że jesteś na diecie, a świąteczne potrawy ją zrujnują? Nie wiesz jak się wykręcić od trzech dokładek, do których na pewno będzie namawiać Cię babcia? Zdradzę Ci pewien sekret. Właściwa dieta nie wymaga liczenia kalorii, ale dostarczania pokarmów o wysokiej jakości odżywczej. Jak to wykorzystać przy wielkanocnym stole? Na przykład zamiast tłustych, majonezowych sałatek nałóż na swój talerz lekką sałatę. Nawet trzy dokładki nie będą wtedy straszne, a babcia również będzie czuła się spełniona i zadowolona.

#4.

Skoro już o sałatach mowa, to zamiast dipów opartych na oliwie, spróbuj zrobić sosy sałatkowe oparte na ziołowych balsamicznych, owocowych, naturalnych octach z dowolnym i różnorodnym wykorzystaniem rozmaitych ziół. Ładunek kaloryczny takich sosów jest minimalny, poprawiają trawienie, zioła zawierają dużo antyoksydantów i do tego są pyszne.

#5.

Teraz patent na „odchudzenie” tradycyjnych przepisów. Aby potrawa była zdrowsza, zastąp jajko bananem, musem jabłkowym, tartą marchewką, mąką ziemniaczaną, kukurydzianą, owsianą lub puree z dyni, w przepisach gdzie jajko ma spajać ciasto wykorzystaj na przykład napęczniałe w gorącej wodzie siemię lniane. Tradycyjne przepisy nabiorą nowoczesnego fit wymiaru.

#6.

Ciekawostka, która odrobinę (naprawdę tylko odrobinę!) usprawiedliwi świąteczne obżarstwo. Wiesz skąd się bierze witamina B12? Jest produkowana przez bakterie w glebie. Roślinożerne zwierzęta, jedzące w naturalnych warunkach rośliny są dla nas źródłem B12. Znajdziesz ją zatem w mięsie, nabiale oraz jajach. Kluczowe jest tutaj pochodzenie tych produktów i na to zwróć szczególną uwagę.

Musisz też wiedzieć, że o witaminie B12 nagrałem caaaaały kurs, o którym więcej dowiesz się poniżej:
https://tomaszjezewski.pl/witamina-b12-kurs/

#7.

I na sam koniec dobra rada. Święta świętami, lecz Twój organizm potrzebuje czasu między posiłkami do całkowitego zakończenia trawienia poprzedniego posiłku, odtrucia i regeneracji. Nie lekceważ tego! Po wielkanocnym śniadaniu zachęcam Cię do spaceru. Gwarantuję Ci, że obiad będzie smakował jeszcze lepiej, a Twój organizm będzie Ci wdzięczny!

Wesołych i pysznych świąt!

Jeśli jesteś gotów zastąpić tradycyjne potrawy czymś równie smacznym, a do tego zdrowym i zupełnie roślinnym to spieszę że mam dla Ciebie wspaniałą propozycję.
Moje „Przepisy na dobry początek” to łącznie niemal 100 stron różnych propozycji kulinarnych na śniadania🥐 obiady 🥗 kolacje 🍴 zupy 🍲 desery 🥧 przekąski 🥨 i koktalje🥤.