Zastanawialiście się kiedyś czy dieta może być jednocześnie skuteczna (bo redukuje wagę) i śmiertelnie groźna (bo zwiększa ryzyko śmierci)? Jeśli nie, to zapraszam na podcast?

Witam wszystkich w 45 odcinku podcastu ZawałOFFcy. Witam swoich Klubowiczów, którzy wspierają moją pracę, witam wszystkich, którzy słuchają. Witam tych, którzy oglądają na kanale YouTube – zachęcam do subskrybowania i zaznaczania dzwoneczka tak, abyście byli powiadamiani o każdym nowym odcinku.

Dieta a zdrowie? Czy dieta jest zdrowa?

Ze względu na to, że zobowiązałem się w ostatnim czasie do tego, że będę ułatwiał Wam zrozumienie, dlaczego niektóre diety, które skutecznie nas odchudzają mogą być dla nas niezdrowe i potencjalnie groźne, dzisiaj będę chciał Wam opowiedzieć historię, której morał pozwoli być może wiele rzeczy łatwiej zrozumieć.

I oczywiście pozwoli Wam o wiele łatwiej zrozumieć, dlaczego niektóre odchudzające diety są dla nas niezdrowe.

Chodzi o historię leczenia zaburzeń rytmu serca. A konkretnie o najczęściej występującą postać zaburzeń rytmu serca, jaką są pojedyncze przedwczesne pobudzenia dodatkowe.

Mechanizm ich powstawania tłumaczyłem w podcaście numer 16. Starałem się wytłumaczyć to jak najprościej i odcinek ten cieszy się dużą popularnością. Dla tych, którzy nie słuchali zachęcam do zapoznania się z odcinkiem nr 16.

Tak więc w latach osiemdziesiątych XX wieku wprowadzono pewne leki antyarytmiczne. Leki te były w stanie zmniejszyć ilość występujących w ciągu doby przedwczesnych skurczów serca.

Czyli osiągano efekt lepszego samopoczucia pacjentów, którym to przeskakiwanie serca oraz pojawiające się przerwy w pracy serca po tych przedwczesnych skurczach bardzo w życiu przeszkadzały.

W zapisach EKG, w zapisach holterowskich rejestrowano albo ustąpienie arytmii, albo bardzo znaczne ograniczenie liczby tych przedwczesnych skurczów serca.

No właśnie, na pierwszy rzut oka mamy idealną, niemalże bajkową sytuację.

Naukowcy i rynek farmaceutyczny dostarczają nowe leki. Są one skuteczne w zakresie problemu, jaki chcieliśmy usunąć.

Można teraz zapytać, gdzie jest haczyk?

Otóż okazuje się, że w przeprowadzonym randomizowanym badaniu, które nazywało się CAST pacjenci, którzy wylosowali grupę leczoną tymi antyarytmicznymi lekami mieli istotnie większe ryzyko nagłej śmierci z przyczyn kardiologicznych!

Oczywiście po opublikowaniu wyników badania zmieniły się wytyczne i zaprzestano rutynowego stosowania tych leków w celu zmniejszenia ilości łagodnej przecież arytmii, czyli przedwczesnych skurczów dodatkowych serca.

Okazało się, że w celu osiągnięcia krótkoterminowego efektu zaryzykowaliśmy – oczywiście nieświadomie wtedy – w pewien sposób życiem pacjentów.

Odchudzanie a zdrowie? Czy dieta może szkodzić?

I muszę przyznać, że czasami pacjenci niezbyt chętnie godzą się z tym zachowawczym podejściem lekarza do stosowania terapii farmakologicznej niektórych problemów zdrowotnych.

Ponieważ czasami jest tak, że działania uboczne terapii są tak samo groźne albo mogą być potencjalnie groźniejsze od stanu, w którym aktualnie pacjent się znajduje.

Warto to mieć na uwadze!

No ale teraz zastanowimy się co mają wspólnego leki antyarytmiczne i dodatkowe skurcze serca z dietami odchudzającymi?

Otóż myślę, że ta historia, którą Wam przed chwilą opowiedziałem bardzo fajnie ilustruje sytuację, że nie powinniśmy patrzeć jedynie pod swoje nogi, nie powinniśmy jedynie skupiać się na doraźnym osiąganiu celów, na których akurat w tej chwili najbardziej nam zależy.

W przypadku diety najbardziej nam zależy na efektywnej redukcji masy ciała. Bardzo często jesteśmy niecierpliwi w osiąganiu tego typu celu.

Oczywiście zawsze cieszymy się, że pacjenci myślą o tym, aby o siebie zadbać i zawsze powinniśmy to wspierać!

Natomiast zawsze trzeba sobie zadać pytanie jaką wybierzemy metodę, aby taki cel, w tym przypadku odchudzania, osiągnąć.

Dieta ketogeniczna a zdrowie – Czy warto być na diecie keto?

W poprzednim odcinku przedstawiłem Wam dane dotyczące zwiększonego ryzyka przedwczesnej śmierci u ludzi stosujących całą grupę diet niskowęglowodanowych.

Czy widzicie już analogię z dzisiaj opowiedzianą historią?

Ja zdecydowanie widzę! Ponieważ większość z tych ludzi na dietach niskowęglowodanowych osiągała cel doraźny, jakim była mniejsza albo większa redukcja masy ciała.

Na pewno część tych ludzi rejestrowała w krótko terminowej obserwacji obniżenie ciśnienia tętniczego.

Na pewno część tych ludzi, jeżeli badała te parametry mogła stwierdzić, że przełamała insulinooporność.

I obserwacje tych odchudzających się na dietach low-carb ludzi przypominają mi historie pacjentów zadowolonych z tego, że w wyniku badania holterowskiego zarejestrowano mniej przedwczesnych skurczów serca po zastosowaniu leków antyarytmicznych, o których dzisiaj mówiłem.

Tylko problem jest taki: jakie jest ryzyko u tych pacjentów w obserwacji długoterminowej!

I tak samo jak wykazano w badaniu CAST pacjenci z pięknym EKG, bez pobudzeń dodatkowych po prostu częściej nagle umierali.

Tak samo ludzie na dietach niskowęglowodanowych, co pokazałem w poprzednim 44 odcinku mają większe ryzyko przedwczesnej śmierci!

Jakie wyciągniemy wnioski tej sytuacji?

Czy mamy nie leczyć arytmii?
Czy mamy się nie odchudzać?

Otóż nie!

Powinniśmy leczyć zaburzenia rytmu serca tam, gdzie to jest potrzebne. Ale powinniśmy to robić metodami, dla których udowodniono bezpieczeństwo. Nie można poprawiać zapisu EKG za cenę większego ryzyka przedwczesnej śmierci!

I tak samo w kwestiach dietetycznych!

Trzeba wybierać takie diety, trzeba w taki sposób modyfikować swoje nawyki dotyczące tego co jemy na co dzień, aby osiągać cele związane z odchudzaniem, które sobie założyliśmy.

Równocześnie te diety muszą być dla nas długoterminowo zdrowe i te diety muszą być dla nas długoterminowo bezpieczne.

Jeżeli nie chcecie słuchać dietetyków, jeżeli nie chcecie słuchać lekarzy, jeżeli nawet słuchacie mnie dzisiaj przez przypadek i nie macie ochoty wracać do materiałów przeze mnie tworzonych, co również szanuję, jeżeli nie macie zaufania do przysłowiowych „amerykańskich naukowców” i wyników ich badań, to istnieje jedno naprawdę zdroworozsądkowe rozwiązanie!

Jest takie powiedzenie, że nie jest najmądrzejszym pomysłem wyważanie drzwi, które są już otwarte. Mam nadzieję, że zgodzicie się, że jest to dosyć mądre przysłowie…

Tak jak powiedziałem, nie musicie słuchać ekspertów. Wystarczy, że zapoznacie się z opracowaniami dotyczącymi tego, co w trakcie swojego życia jedzą ludzie, którzy średnio żyją najdłużej na naszej planecie.

Możecie sami poszukać opracowań albo oczywiście korzystać z przygotowywanych przeze mnie materiałów i zapoznać się z tym, w jaki sposób żyją ludzie w tak zwanych „błękitnych strefach” na Ziemi.

Poszukajcie informacji co od setek lat jedzą ludzie na Okinawie, na Sardynii, w Loma Linda w Kalifornii, w Ikarii w Grecji czy Nicoi w Kostaryce.

Nie chce psuć Wam satysfakcji z poszukiwań (albo jak to mówią teraz młodzi ludzie spoilerować Wam wyników poszukiwań).

Ale uchylę małego rąbka tajemnicy. W żadnym regionie świata, gdzie endemicznie ludzie średnio żyją najdłużej, gdzie zapadalność na choroby przewlekłe, na schorzenia degeneracyjne, jest ekstremalnie niska, gdzie ludzie do bardzo późnego wieku zachowują dobrą sprawność fizyczną i intelektualną…. W żadnym z takich regionów ludzie tradycyjnie nie stosowali i nie stosują diet niskowęglowodanowych!

Podsumowując dzisiejszy odcinek.

Mam nadzieję, że historia o leczeniu arytmii lekami, które zwiększały ryzyko śmierci była dla Was pouczająca.
Mam nadzieję, że widzicie pewne analogie z olbrzymim rynkiem diet odchudzających…
I mam nadzieję, że dzięki temu materiałowi będziecie podejmowali bardziej przemyślane, mądre i bezpieczne dla Was i dla Waszych najbliższych decyzje.

To wszystko w dzisiejszym podcaście ZawałOFFcy, serdecznie Wam dziękuję za Waszą uwagę!

Będę wdzięczny Wam wszystkim za opinie na temat mojego podcastu. Będę również wdzięczny za jego subskrybowanie, zaznaczenie dzwoneczka, udostępnianie go i za jego promowanie.

Do usłyszenia w kolejnym odcinku!

Źródło
CAST Study: https://www.nejm.org/doi/full/10.1056/nejm199103213241201