Miażdżyca, czyli historia zawału u sportowca

Jesteś sportowcem i problem miażdżycy Cię nie dotyczy? Nie grozi Ci zawał serca, bo jesteś aktywny? Nie będę przekonywał, jak bardzo się mylisz. Mam nadzieję, że to fałszywe przekonanie wyperswaduje Ci historia Jacka. Bo bardziej niż gadanie lekarzy, do wyobraźni pacjentów (i potencjalnych pacjentów) trafiają prawdziwe opowieści ludzi, którzy zmierzyli się z problemem.

Post Author:

TomaszJezewskiDostep

Categories:

Date Posted:

22 września, 2020

Share This:

Jesteś sportowcem i miażdżyca Cię nie dotyczy? Nie grozi Ci zawał serca, bo jesteś aktywny? Nie będę przekonywał, jak bardzo się mylisz. Mam nadzieję, że to fałszywe przekonanie wyperswaduje Ci historia Jacka. Bo bardziej niż gadanie lekarzy, do wyobraźni pacjentów (i potencjalnych pacjentów) trafiają prawdziwe opowieści ludzi, którzy zmierzyli się z problemem.

Historia Jacka

Jacek jest młodym, wysportowanym mężczyzną, który został też ciekawym przypadkiem medycznym. Podczas zawodów narciarskich w Zakopanem tuż przy mecie stracił przytomność. Był reanimowany przez ok. 15 minut, a później trafił do szpitala. Diagnoza: zawał serca spowodowany poważnymi zmianami miażdżycowymi.

Jacek podczas rekonwalescencji w zakopiańskim szpitalu spotkał innych sportowców po zawałach. Jak to możliwe, skoro byli aktywni, silni, wysportowani? Przecież problem miażdżycy ich nie dotyczy – tak myślał każdy z nich, i takie jest powszechne przekonanie.

Dlatego ludzie uprawiający sport nie badają się w tym obszarze, często nie są świadomi zmian, jakie już powstały w organizmie. I dlatego zawał jest zawsze tak ogromnym zaskoczeniem.

Sam sport nie wystarczy

Sport nie zabezpiecza przed miażdżycą. Jedyną skuteczną ochroną jest właściwa dieta. Aktywność fizyczna wspiera prawidłowe funkcjonowanie organizmu, ale nie powstrzymuje miażdżycy gdy Twoja dieta nie jest prawidłowa. To tak jakbyś w trakcie treningu sportowego próbował przepalić niewłaściwe dla Twojego organizmu paliwo. Pamiętaj o tym i pozbądź się fałszywego przekonania, że jest inaczej.

Dieta przeciw miażdżycy

Dieta przeciw miażdżycy nie jest wcale skomplikowana. Aby przeciwdziałać miażdżycy należy:

  • Wyeliminować potrawy o wysokiej zawartości tłuszczu – unikasz złego cholesterolu, nie robią się zwężenia. Problemem jest przekonanie, że wystarczająco skuteczne jest spożywanie tzw. „chudego mięsa” i „chudego nabiału” – muszę Cię zasmucić – niestety nie jest. Jaja w naszej diecie pomimo różnych pochlebnych artykułów także nie robią w tym względzie dobrej roboty.
  • Unikać cukrów prostych, a więc ograniczyć słodycze, słodkie napoje, jasne pieczywo
  • Postawić na warzywa – wszystkie i w każdych ilościach pod warunkiem, że jak najmniej przetworzone (poza tym nie mogą być polane majonezem, nie przesadnie posolone, bez żadnych zmyślnych, wysoko przetworzonych dodatków)
  • Jeść dużo owoców, takich jak grejpfruty, czerwone winogrona, jabłka i w sumie każde na jakie tylko przyjdzie ochota. Ale surowe.
  • Korzystać z pełnoziarnistych wypieków. Wykorzystywać pełne ziarna i nasiona w komponowaniu codziennych posiłków.

W tym tkwi sekret walki z miażdżycą – przestań JEŚĆ a zacznij ODŻYWIAĆ swój organizm!

Oczywiście jednocześnie nie możesz sobie szkodzić więc nie pal tytoniu, ogranicz spożycie alkoholu i dbaj o systematyczną aktywność fizyczną – Twoje ciało nie jest zaprojektowane do fotelowego trybu życia.

O, widzisz – o sporcie mówię dopiero tutaj. Bo sport wspomaga funkcjonowanie organizmu. A nie przeciwdziała miażdżycy. Pamiętaj o tym.

 

Co powiesz na kurs o diecie roślinnej?

Jeżeli jesteś zainteresowany/a większą ilości wiedzy teoretycznej i praktycznej dotyczącej diety, która przeciwdziała miażdżycy oraz hamuje dalszy postęp zmian miażdżycowych u pacjentów, u których już tę chorobę rozpoznano – skorzystaj z mojego kursu o diecie roślinnej.

Miażdżyca, czyli historia zawału u sportowca

Jesteś sportowcem i problem miażdżycy Cię nie dotyczy? Nie grozi Ci zawał serca, bo jesteś aktywny? Nie będę przekonywał, jak bardzo się mylisz. Mam nadzieję, że to fałszywe przekonanie wyperswaduje Ci historia Jacka. Bo bardziej niż gadanie lekarzy, do wyobraźni pacjentów (i potencjalnych pacjentów) trafiają prawdziwe opowieści ludzi, którzy zmierzyli się z problemem.

Get the latest news & updates

subscribe to our newsletter

recent posts