Rak piersi – profilaktyka

Rak piersi jest bardzo popularną chorobą. Aż chce się dodać – niestety! To druga przyczyna zgonów nowotworowych u polskich kobiet. Czy profilaktyka jest aż tak wymagająca, żebyś nie mogła sobie z nią poradzić?

Skąd się bierze to dziadostwo?

U 5-10% pacjentek przyczyną jest mutacja genów BRCA1 i BRCA2. A u pozostałych oficjalne dokumenty mówią, że przyczyna jest nieznana. Czy tak jest na pewno? Nie do końca. Można zaobserwować bowiem, że wystąpienie raka piersi zależy od stylu życia.

Czynniki sprzyjające nowotworom piersi to:

  • Wiek
  • Wczesne dojrzewanie
  • Późna menopauza
  • Późny pierwszy poród
  • Długa terapia hormonalna
  • Antykoncepcja hormonalna
  • Nadwaga i otyłość
  • Radioterapia przed 30. rokiem życia
  • Inne zmiany rozrostowe piersi

Czy na jakieś wymienione wyżej czynniki masz wpływ? Oczywiście, że tak! Uwaga, wymieniam:

  • Wczesne dojrzewanie
  • Późna menopauza
  • Długa terapia hormonalna
  • Antykoncepcja hormonalna
  • Nadwaga i otyłość

Czuję, że wrą w Tobie emocje 😊 To doskonale! Jestem pewien, że o ile przyznasz, że na wiek niewiele można poradzić, to przecież nie masz wpływu na to czy dojrzewanie rozpocznie się wcześnie, czy późno. Jest to tylko półprawda. O ile jesteś już pewnie kobietą, gdy to czytasz, to masz wpływ na to czy u Twojej córki (lub wnuczki) dojrzewanie rozpocznie się zbyt wcześnie, czy nie. U siebie możesz natomiast „sterować” ilością hormonów, które mają wpływ na menopauzę.

Ale dam Ci czas, byś ochłonęła po tej szokującej informacji. Zajmijmy się na początek czymś łatwym.

Rak piersi u kobiet – Oficjalne rekomendacje

Jakie są oficjalne rekomendacje, mające na celu obniżenie ryzyka zachorowania na raka piersi? Otóż powinnaś:

  • Unikać nadwagi i otyłości – to chyba nie wymaga komentarza, prawda?
  • Być aktywna fizycznie – nie od dziś wiadomo, że w zdrowym ciele… i tak dalej (nie lubię frazesów, ale tu pasuje).
  • Ograniczyć spożycie alkoholu – każda ilość alkoholu zwiększa ryzyko zachorowania! Nie ma bezpiecznej ilości. Musisz się z tym pogodzić albo wziąć ryzyko na siebie.
  • Unikać tytoniu.
  • Ograniczyć stosowanie hormonalnych czyli hormonalnych środków antykoncepcyjnych, hormonalnej terapii zastępczej, ponieważ źle wpływa na Twoją gospodarkę hormonalną.

Poważnie, oficjalne zalecenia tak właśnie mówią. Czy pozwolę Ci na tym skończyć? Oczywiście, że nie!

Rak piersi – Badania profilaktyczne

Przypomnę Ci, że październik jest miesiącem świadomości raka piersi. W tym czasie szczególnie podejmuje się tematy związane z profilaktyką i leczeniem nowotworów. Bądź ze mną szczera. Byłaś na badaniach profilaktycznych?

Dzięki badaniom profilaktycznym można wykryć nowotwór we wczesnym stadium i szybko wdrożyć leczenie. Są one superważne! Pamiętaj o tym, nie tylko w październiku. Ale czy coś można zrobić, żeby w ogóle nie dopuścić do rozwoju choroby? Oczywiście!

Po pierwsze: Wyeliminuj nabiał

Brzmi brutalnie? Kategorycznie? Przesadzam, wymyślam? Stoją za mną wyniki wielu badań. Wiem, co mówię.

W mleku krowim jest mnóstwo czynników wzrostowych. To nie jest moja opinia. Przemawiają za tym rzetelne wyniki badań. Niestety, w tradycyjnej diecie jest tak dużo produktów mleko pochodnych, a lobby mleczarskie jest tak silne (słyszałaś: pij mleko będziesz wielki? Wszyscy to słyszeli), że uświadomienie społeczeństwa w zakresie szkodliwości dla zdrowia człowieka mleka i produktów mleko pochodnych, zajmie jeszcze mnóstwo czasu. Czasu, którego Ty możesz już nie mieć.

Pokarmy zwierzęce zawierają różne ilości bardzo różnych hormonów, w tym estrogenów. Hormony, które spożywasz nie pozostają bez wpływu na Twój organizm. Zaburzają Twoją własną gospodarkę hormonalną. Twój organizm ich w ogóle nie potrzebuje.

¾ hormonów płciowych w pożywieniu dostaje się do organizmu z nabiałem. Pozostała część (¼) z mięsa, ryb i jaj. Pamiętaj, że to wyliczenia dla mięsa naturalnego, nie wliczamy ewentualnych hormonów wstrzykiwanych podczas intensywnych hodowli.

Teraz ciekawostka. Przetwory z mleka zawierają jeszcze bardziej skoncentrowane ilości hormonów niż samo mleko. Nadmiar hormonów w organizmie dziewczynki przyspiesza jej dojrzewanie. A bombardowanie receptorów estrogenami w ciągu życia kobiety jest czynnikiem ryzyka raka piersi i macicy. Wniosek: nie podawaj córce bomb hormonalnych, takich jak masło, śmietana, jogurty, sery.

Po drugie: Wirusy a rak piersi

Prawdopodobnie w ogóle nie myślałaś dotąd o związku raka piersi i wirusów. Ocenia się, że ok 20% wszystkich nowotworów może być wynikiem wcześniejszej ekspozycji na określone wirusy. W przypadku raka piersi dokumentuje się powiązania z wirusem HPV (wirus brodawczaka) i BLV (wirus białaczki krowiej).

O HPV na pewno słyszałaś. Ale wirus białaczki krowiej prawdopodobnie brzmi… egzotycznie. Chociaż egzotyczny w ogóle nie jest. BLV to wirus, który może znajdować się we krwi i mleku krów. Ciekawostką jest fakt, że w USA ok. 60% krów jest nosicielami tego wirusa. W przypadku masowych hodowli jest to 100%. Zabija go pasteryzacja, więc miłośnicy mleka UHT mogą odetchnąć z ulgą. Za to wielbiciele krwistych steków niech patrzą na swoje talerze z niepokojem!

W 2014 roku DNA wirusa BLV znaleziono w 44% zmian nowotworowych wyciętych z piersi w badaniach histopatologicznych. Ocenia się, że niemal 40% przypadków raka piersi może być spowodowane zakażeniem BLV. Ponadto szacuje się, że kontakt z tym wirusem zwiększa ryzyko wystąpienia raka piersi o 300%. O 300%! Pomyśl o tym, kupując mleko i wołowinę.

Po trzecie: Cholesterol

Wiele badań potwierdziło akumulację cholesterolu w tkance nowotworowej. Komórki rakowe, które przecież silnie się dzielą, lubią cholesterol i jest on przez nie chętnie pobierany. Cholesterol jest takim… paliwem dla nowotworów, a rak piersi nie stanowi tu wyjątku. Zły cholesterol (LDL-Ch) powoduje wzrost i namnażanie komórek raka piersi. Kobiety z niskim poziomem LDL notowały dużo mniejsze ryzyko nawrotu guza.

Dużo cholesterolu jest w jajach i wykazano korelację pomiędzy ich jedzeniem a występowaniem raka piersi i jajnika. Powiedzmy, że w miarę bezpieczną granicą są trzy jaja na tydzień. Naukowcy zauważyli, że spożycie czterech i więcej jajek zaczyna podnosić ryzyko wystąpienia nowotworu. Chciałbym jeszcze dodać, że ich smażenie działa wyjątkowo niekorzystnie.

Artery problem with clogged arteries and atherosclerosis disease medical concept with a three dimensional human cardiovascular system with blood cells that blocked by plaque buildup of cholesterol as a symbol of vascular diseases.

Czy statyny rozwiążą problem?

No dobrze, ale skoro wysoki cholesterol jest problemem w profilaktyce nowotworowej, to przecież można go obniżyć. Są na to leki. Statyny. Obniżają poziom cholesterolu LDL we krwi, zmniejszają liczbę udarów mózgu i zawałów serca, są bardzo popularne i łatwo dostępne. Cud miód.

No to teraz słuchaj tego. Gdy za pomocą statyn obniżono cholesterol u pacjentek, okazało się, że ryzyko choroby nowotworowej rzeczywiście malało. Cud miód! Ale… same statyny, zwłaszcza w dużych dawkach, przyjmowane przez wiele lat (jeśli rozpoczniesz terapię, będziesz ją kontynuować od końca życia), zwiększają… ryzyko wystąpienia raka piersi. Czyli obniżenie cholesterolu jest korzystne, ale nie powinno się tego robić statynami. Celuj w rośliny na talerzu – one cholesterolu nie zawierają!

Rekomendacja lekarza

Podsumowuję co powinnaś:

  • Być aktywna fizycznie – to nie zaszkodzi
  • Robić badania profilaktyczne
  • Ograniczyć nabiał – poważnie! Wyeliminuj go też z diety swojej córki. Nie faszerujcie się hormonami, których Wasze organizmy nie potrzebują
  • Kontroluj poziom cholesterolu, bo statyny nie są rozwiązaniem
  • Jedz dużo warzyw i owoców w jak najmniej przetworzonej postaci. Jeśli chcesz wiedzieć dokładnie, co powinno znaleźć się na Twoim talerzu, to zachęcam Cię do przeczytania artykułu o warzywach hamujących rozwój raka piersi.

 

Uważaj na siebie!

Już niedługo ruszam z nowym projektem – Klub Kobiece Zdrowie