Ocena ryzyka sercowo-naczyniowego, czyli czy grozi mi zawał?

Obawiasz się zawału? Lekarz straszy Cię postępującą miażdżycą? A może chcesz wiedzieć jakie profilaktyczne badania należy wykonywać, żeby uniknąć najgorszego? Na wszystkie te pytania, a nawet jeszcze więcej, znajdziesz odpowiedź w poniższym tekście. Postanowiłem trochę uporządkować wiedzę i rozszerzyć ją o swoje rekomendacje.

Co to jest miażdżyca?

Miażdżyca to postępujący proces degeneracyjny, który odbywa się w naszym organizmie. Może dziać się z różną dynamiką, wpływa na nią m.in. obciążenie genetyczne. Ale nie jest to dominujący czynnik. Ogromny wpływ na dynamikę zmian miażdżycowych ma styl życia i dieta.

  • W naczyniach krwionośnych „budują się” blaszki miażdżycowe, które mogą pęknąć. W miejscu tego pęknięcia tworzy się skrzeplina, która może zablokować światło naczynia.
  • Zjawisko zamknięcia się światła naczynia nazywamy okluzją.
  • Zawężanie światła tętnic wieńcowych, najczęściej spowodowane miażdżycą, prowadzi do choroby wieńcowej.

Co to jest zawał serca?

Zamknięcie światła naczynia skutkuje martwicą obszaru, który był przez uszkodzone naczynie zaopatrywany. W przypadku udaru będzie to część mózgu, w przypadku zawału część mięśnia sercowego.

Zawał mięśnia sercowego to stan zagrożenia życia, wymagający natychmiastowej interwencji medycznej. Polega ona na udrożnieniu tętnicy wieńcowej i przywróceniu przepływu krwi, jest to zabieg ratujący życie.

Warto zapamiętać objawy zawału serca. Typowym jest ból w klatce piersiowej z promieniowaniem do żuchwy lub lewego ramienia. Czasami może to być ból w nadbrzuszu, często mylony z zatruciem pokarmowym.

Pamiętaj, że zawału nie da się przewidzieć. Zwykle pacjenci są bardzo zaskoczeni tym, że się im przytrafił właśnie teraz.

Profilaktyka przed zawałem - tomasz jezewski kardiolog

Profilaktyka przed zawałem

Często pacjenci przychodzą do mojego gabinetu i pytają jakie badania mogą wykonać, aby sprawdzić czy grozi im zawał serca. Jest to dość zrozumiałe w przypadku, gdy pacjent zauważa u siebie gorsze samopoczucie albo jest obciążony genetycznie i w jego rodzinie jest to częsta przypadłość.

Na początek rekomenduję proste pomiary i wskaźniki laboratoryjne.

  • Regularne mierzenie ciśnienia tętniczego – jeśli nie ma innych schorzeń, pomiar powinien być wykonywany przynajmniej raz w roku, w regularnych odstępach.
  • Sprawdzenie poziomu cholesterolu we krwi – jeśli nie ma innych schorzeń, to raz na 4 lata
  • Markery stanu zapalnego – CRP, WBC, OB.
  • Wskaźnik masy ciała (BMI) lub pomiar obwodu w pasie (WHI), który informuje nas o poziomie brzusznej tkanki tłuszczowej – podczas każdej wizyty lekarskiej.
  • Poziom glukozy na czczo, a dodatkowo rekomenduję wykonanie testu doustnego obciążenia glukozą (OGTT) wraz z pomiarem poziomu insuliny na czczo z rana.

To zestaw podstawowych badań, których wykonanie pomoże monitorować stan zdrowia. Dodatkowo polecam również wykonanie badań dodatkowych:

  • Lipoproteina A (LpA) – raz w życiu
  • Homocysteina
  • Kwas moczowy

Wskaźniki obrazowe, które pomogą uwidocznić i monitorować zmiany miażdżycowe oraz funkcję tętnic:

  • Ocena wskaźnika uwapnienia tętnic wieńcowych – skan tomograficzny bez kontrastu, z małą ilością promieniowania; jeśli wskaźnik zwapnienia jest powyżej 100, to istnieją rekomendacje do włączenia farmakoterapii (podaje się aspirynę i statyny).
  • Angiografia tętnic wieńcowych, czyli nieinwazyjna koronarografia jest badaniem, przy którym jest podawane bardzo dużo kontrastu i bardzo duża dawka promieniowania rentgenowskiego, ponieważ serca nie da się zatrzymać, więc tomograf musi zrobić sekwencję ruszającego się organu, a następnie zrekonstruować obraz cyklów pracy serca.
  • Badanie USG tętnic szyjnych ma na celu zbadanie grubości warstwy wewnętrznej tętnic. Jeśli są zgrubiałe, to znacznie rośnie ryzyko zawału lub udaru.
  • Rzadko wykonywanym badaniem w Polsce (dość popularnym w USA) jest badanie funkcji śródbłonka. Polega ono na wykonaniu pomiaru zdolności naczynia do rozkurczenia się. Wykonuje się je mankietem do mierzenia ciśnienia. U pacjentów z dużymi zmianami miażdżycowymi zdolność do rozkurczania się naczyń jest poważnie zaburzona.

Miażdżyca a cholesterol - lekarz kardiolog Tomasz Jeżewski

Co pomoże nam zachować zdrowie?

  • Właściwa dieta
  • Niepalenie papierosów
  • Właściwa masa ciała, czyli BMI około 25 lub mniej
  • Aktywność fizyczna

Warunki te wydają się bardzo proste do spełnienia. Ale czy wiesz, że w Stanach Zjednoczonych tylko ok. 4% populacji spełnia jednocześnie wszystkie cztery warunki?

Bardzo ważnym czynnikiem dla profilaktyki zawału serca jest utrzymywanie ciśnienia krwi na odpowiednim poziomie. Im wyższe ciśnienie krwi, tym większe prawdopodobieństwo pęknięcia blaszki miażdżycowej. Im wyższe ciśnienie, tym większy stres dla naszych naczyń, większe ryzyko destabilizacji i większe ryzyko postępu miażdżycy. Idealne ciśnienie to 115/70 mmHg.  Do takich średnich wartości powinniśmy dążyć. Z nadciśnieniem, wg najnowszych badań, mamy do czynienia przy wartościach powyżej 130/80 mmHg.

Miażdżyca a cholesterol

Postępujący proces miażdżycowy można zahamować. Aby zatrzymać powstawanie blaszek miażdżycowych należy utrzymywać poziom „złego” cholesterolu LDL na poziomie nie 55-75 mg/dL. Lekarze oceniają pacjenta z takim wynikiem jako stabilnego i bezpiecznego.

Problem tkwi w tym, jakimi metodami będą chcieli osiągnąć taki wynik. W większości przypadków przepisywane są leki, ale to nie jest jedyny sposób na sukces.

Czy wiesz, że część cholesterolu znajdującego się w organizmie jest przez niego produkowana, a część (nie mała!) dostaje się wraz z pożywieniem.  Dlatego dieta to kluczowy czynnik, który wpływa na proces miażdżycowy.

Cuda medycyny

Medycyna jest obecnie na bardzo zaawansowanym poziomie. Pomaga przywrócić zdrowie w wielu zdawałoby się beznadziejnych przypadkach. Ale czasami warto poszukać rozwiązań mniej oczywistych niż garść tabletek, ponieważ nie można bezkarnie faszerować się farmaceutykami.

Bardzo popularne i często przepisywane są statyny. To leki obniżające poziom cholesterolu. Ich przyjmowanie przynosi ogromne korzyści pacjentom po przebytym zawale (tzw. profilaktyka wrótna). Ale w prewencji pierwotnej, czyli u pacjentów, którzy jeszcze nie mieli zawału, przyjmowanie statyn przynosi minimalne korzyści w zakresie całokształtu zdrowia, o ile w ogóle jakieś. Najczęstsze działania niepożądane tych leków to: bóle mięśni, zwiększenie ryzyka cukrzycy, przy długotrwałym przyjmowaniu zwiększa się ryzyko niektórych nowotworów. A przepisywane są one bardzo często[1].

Korzyści z zabiegów w zawale serca są niezaprzeczalne. Są to działania ratujące życie. Ale czy jesteśmy pewni, że popularne stenty i by-passy są równie korzystne dla kierowanych planowo pacjentów? Pewnie zdziwię niejednego pacjenta, ale… wciąż nie dysponujemy wystarczającymi dowodami na to, że poddawanie zabiegom pacjentów ze stabilną postacią choroby wieńcowej przynosi im jakieś korzyści i dzięki tym zabiegom są w stanie uniknąć kolejnych zawałów. Nie hamujemy w ten sposób choroby, ale zwalczamy kryzysy!

Czy wiesz, że:

  • Śmiertelne powikłania po zabiegach stentowania w USA wynoszą tylko 1% wszystkich zabiegów. Ale tych zabiegów wykonuje się tak dużo, że ten 1% oznacza 12 000 zgonów rocznie!
  • Śmiertelne powikłania po zabiegach wszczepienia by-passów w USA wynoszą 3%, co oznacza 15 000 zgonów rocznie.
  • W przypadku 4% zabiegów stentowania dochodzi do okołozabiegowych zawałów, to 48 000 zawałów tego typu rocznie w USA.

Wniosek z przytoczonych liczb może być tylko jeden. Warto oddać się w ręce lekarza i medycyny, ale jak głosi popularne hasło: lepiej zapobiegać niż leczyć.

 

Rekomendacje lekarza

Warto dbać o swoje zdrowie m.in. po to, żeby ograniczyć swoje kontakty ze służbą zdrowia do niezbędnego minimum. Dobrze jest robić profilaktyczne badania, dzięki którym możemy kontrolować nasz stan zdrowia. Ale najważniejsze jest zapobieganie zmianom miażdżycowym i utrzymywanie cholesterolu w ryzach. Osiągnąć to możemy przede wszystkim za pomocą odpowiedniej diety.

 

 

[1] Analiza K. Ray