Dziś zajmiemy się tematem, który został podrzucony w komentarzach do poprzedniego odcinka poświęconego próbie wysiłkowej EKG.

Tematem tym jest indeks zwapnień tętnic wieńcowych, po angielsku Coronary Artery Calcium Score CACS. Pomimo tego, że miałem inne tematy w kolejce to obiecałem, że będę reagował na Wasze propozycje i pytania. Więc bierzemy na tapetę zwapnienia tętnic wieńcowych.

Jeżeli podobają Ci się treści tworzone przeze mnie możesz postawić mi kawę !

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Dlaczego temat zwapnień tętnic wieńcowych brzmi sexi i jest interesujący dla ludzi?

Myślę, że jest tak dlatego, ponieważ każdy z nas w głębi chciałby tak naprawdę wiedzieć czy ma zmiany miażdżycowe, chciałby – jeżeli to będzie możliwe – je po prostu zobaczyć oraz chciałby żeby ktoś zmierzył ich nasilenie. Optymalnie, aby takie badanie było mało inwazyjne wygodne i nie obciążające naszego organizmu.

Zatem powiemy sobie czym jest indeks zwapnień i czy to badanie rzeczywiście spełnia pokładane w nim nadzieje. Powiem do czego to badanie się nadaje, a do czego nie.

W części klubowej powiem Wam:

  • co należy robić, aby nie dochodziło do zwapnień tętnic,
  • jakie badania wykonano na ten temat,
  • czy nasza dieta ma wpływ na szybkość zwapnienia i starzenia się naszych naczyń właśnie badanych za pomocą indeksu zwapnień
  • jaka dieta jest ok pod tym względem, a jakiej trzeba unikać.

Jeżeli mówimy o zwapnieniach to również części premium powiem Wam jaka jest moja opinia na temat chelatacji, czyli zabiegów polegających na podawaniu substancji, która ma wypłukiwać wapń ze ścian naszych naczyń, a więc odpowiem na pytanie czy chelatacja może doprowadzić do zmniejszenia wskaźnika zwapnień naszych tętnic?

Będzie też kilka słów o tym czy są jakieś suplementy, które mogą wpłynąć na tempo zwapnienia naszych tętnic!

Serdecznie wszystkich zapraszam i zabieramy się do roboty!

Skąd biorą się zwapnienia naszych tętnicach?

Oczywiście podstawowym mechanizmem, który dzisiaj omawiamy jest mechanizm związany z ewolucją blaszki miażdżycowej.

Tak więc podstawą jest obecność tlącego się w ścianie naczynia stanu zapalnego, który przyciąga komórki naszego układu odpornościowego. Bardzo często są one obładowane cholesterolem. Komórki te obumierają w obrębie ściany naczynia tworząc tam, budujące się stopniowo miażdżycowe cmentarzysko. Ostatnim elementem powstawania tego cmentarzyska jest inkrustacja, czyli wysycanie się solami wapnia, czyli tak naprawdę zwapnienie tej blaszki miażdżycowej. Można zatem powiedzieć, że zwapnienia w obrębie tętnic są nieuchronnym elementem ewolucji zmian miażdżycowych tychże tętnic. Natomiast, jeżeli sięgniemy głębiej, to zwapnienia towarzyszą nam przy okazji różnych procesów uszkadzających nasze tkanki – nie tylko dotyczą tętnic! Jeżeli macie zdjęcia rentgenowskie kręgosłupa, jeżeli macie skany tomograficzne stawów, mięśni, które kiedyś poddane były przewlekłym obciążeniom albo są to stany po wygojeniu jakiś urazów, które miały miejsce w przeszłości to zauważcie, że często znajdziecie w opisach takich badań wzmianki o obecności zwapnień. Zwapnienia te budują się na kościach jako naroślą zwapnienia te mogą występować w naszych ścięgnach i więzadłach, a nawet możemy widzieć obecność zwapnień w mięśniach, które tak jak powiedziałem noszą ślady kontuzji z przeszłości.

Mówię to po to, abyście zrozumieli, że zwapnienia są nierozłączne z procesami naprawiania różnych szkód, które wydarzyły się w naszym organizmie. Oczywiście nie jest to pożądany element w naszych tętnicach!

Ze względu na to, że zwapnienia są ostatnim elementem ewolucji zmian miażdżycowych to jest naturalne, że będziemy ich widzieli mniej u młodszych pacjentów, a z wiekiem ich ilość będzie dynamicznie narastała. Zwróćcie uwagę, że nawet przed erą oznaczania indeksu zwapnień w tomografii komputerowej dzieciaki i nastolatki na osoby starsze mówiły, że są to wapniaki ! No cóż można powiedzieć że mieli nosa!

Tak więc po 40 roku życia dynamika narastania zwapnień tętnic istotnie się zwiększa. Jest większa u mężczyzn niż u kobiet, jest większa u osób palących papierosy, chorujących na nadciśnienie tętnicze,, jest zdecydowanie większa u osób chorobami nerek, jest większa, gdy mamy cukrzycę albo rozwijamy insulinooporność i oczywiście jest większa, gdy podtrzymuje się stan zapalny, co na przykład możemy monitorować za pomocą stężenia białka C-reaktywnego, o którym mówiłem w odcinku o ryzyku rezydualnym.

Aby posłużyć się trochę procentami to powiem Wam, że jeżeli zbadamy ludzi w wieku lat 70, to stwierdzimy zwapnienia tętnic wieńcowych u 90% badanych mężczyzn w tym wieku i u 67% kobiet – więc trzeba powiedzieć, że będą one obecne u większości z nas!

Czy zwapnienia tętnic wieńcowych wpływają na ich funkcję ?

Owszem tak! Jest to dość dobrze udokumentowane. Obecność zwapnień proporcjonalnie do ich ilości powoduje zmniejszenie przepływu krwi w tętnicach wieńcowych, czyli nasz mięsień sercowy jest gorzej zaopatrzony w krew. Zatem będziemy mówili o większym lub mniejszym niedokrwieniu mięśnia sercowego.

Dodatkowym czynnikiem, co pewnie też łatwo sobie wyobrazić jest zmniejszona elastyczność ścian naszych naczyń. Jeżeli mamy zwapnienia na pewno nasze naczynia będą gorzej się rozkurczały i również gorzej się obkurczały. Po prostu ściana naszych naczyń powoli staje się z elastycznego wężyka porcelanową rurką! Jak bardzo twarda jest ta rurka? Powiem tylko tyle, że jeżeli średnio w kole samochodowym mamy ciśnienie 2,5 do 3 atmosfer, to ja czasami, aby skruszyć podczas implantacji stentu zwapnienie w tętnicy wieńcowej, muszę rozprężać balonik pod ciśnieniem 20, a nawet 30 atmosfer, ponieważ przy mniejszych ciśnieniach nie jestem w stanie uzyskać prawidłowego rozprężenia, czyli ta wapienna przewiązka wciąż trzyma!

Jeżeli działa Wam to na wyobraźnię, to na pewno będziecie zainteresowani strategiami nacelowanymi na unikanie rozwoju tego typu zwapnień w waszych naczyniach – o tym powiem w dzisiejszej części premium podcastu!

Metody wykrywania zwapnień tętnic wieńcowych

Otóż wszystkie techniki, które są oparte na promieniowaniu rentgenowskim od zdjęcia rentgenowskiego po najbardziej zaawansowane techniki tomograficzne dobrze wykrywają obecność zwapnień naszych tkankach. Metody rezonansu magnetycznego akurat pod tym względem są słabe i nie rekomenduje się wykorzystywania technik rezonansu do wykrywania zwapnień.

I właśnie w tomografii komputerowej od początku lat osiemdziesiątych stało się możliwe wykrywanie zwapnień tętnic wieńcowych i  w 1990 roku naukowiec, który nazywał się Artur Agatston opracował system mierzenia nasilenia stopnia zwapnień tętnic wieńcowych, który obecnie nazywamy Skalą Agatstona .

Trzeba powiedzieć sobie, że wykonanie badanie tomografii komputerowej nakierowane na wykrywanie zwapnień tętnic wieńcowych jest badaniem nieinwazyjnym bo jedyne co musimy zrobić to położyć się skanerze tomograficznym.

Jest badaniem, do którego nie podajemy żadnego środka kontrastowego, więc w żaden sposób podanie kontrastu w tym przypadku nie będzie obciążało naszego organizmu i nie narażamy się na co prawda obecnie rzadko, ale zdarzające się od czasu do czasu, działania niepożądane środków kontrastowych.

Dodatkowo badanie zwapnień tętnic wieńcowych nie wymaga dużej dawki promieniowania rentgenowskiego. Jest to ważne, ponieważ promieniowanie rentgenowskie jest dla nas szkodliwe.

Jest to ważne, jeżeli zestawimy narażenie na promienie rentgena i na przykład w takiej tomograficznej nieinwazyjnej koronarografii, czyli angiografii tomograficznej tętnic wieńcowych – która możecie znać pod nazwą angio TK tętnic wieńcowych. Dawka promieniowania rentgenowskiego w angioTK  niestety jest już duża i do tego badania należy podać kontrast w dość dużej ilości!

Co jest również istotne i ma dla nas znaczenie praktyczne oznaczenie indeksu wskaźnika zwapnień naszych tętnic wieńcowych jest badaniem obiektywnym i powtarzalnym. Skanery tomograficzne dysponują oprogramowaniem, które automatycznie oblicza indeks zwapnień tętnic wieńcowych i wyświetla nam wynik w Skali Agatstona.

Jeżeli jest to badanie powtarzalne to możemy wykonać sobie badanie indeksu zwapnień na przykład w najbliższym czasie i możemy to badanie powtórzyć za 2 lata lub za 5 lat, monitorując czy rzeczywiście tych zwapnień w tętnicach wieńcowych nam przybywa. Jednym słowem indeks zwapnień tętnic wieńcowych jest badaniem dobrym do monitorowania postępu zmian miażdżycowych naszych tętnicach wieńcowych!

Jak wyglądają obecne rekomendacje towarzystw kardiologicznych dotyczące wykorzystywania oceny zwapnień tętnicy wieńcowych diagnostyce i leczeniu naszych pacjentów.

Otóż według aktualnie obowiązujących wytycznych nie jest to rekomendacja klasy pierwszej, czyli najwyższego stopnia. Natomiast mamy rekomendację taką, że możemy rozważyć wykonanie indeksu zwapnień tętnic wieńcowych u pacjentów, którzy nie mają obecnie jawnych objawów choroby wieńcowej natomiast mają istotne czynniki ryzyka rozwoju zmian miażdżycowych. I obecność tych czynników ryzyka powoduje, że mają oni umiarkowane ryzyko wystąpienia zawału serca w najbliższych 10 latach. Przypominam, że takie ryzyko możemy sobie obliczyć wykorzystując kalkulatory ryzyka i takim kalkulatorem dla polskiej populacji jest karta Polscore .

Ze względu na to, że cukrzyca jest silnym czynnikiem ryzyka rozwoju zmian miażdżycowych, to również wykonanie indeksu zwapnień tętnic wieńcowych jest warte rozważenia u pacjentów powyżej 40 roku życia, którzy właśnie chorują na cukrzycę.

Grupą, w której nie rekomendujemy badania indeksu zwapnień są pacjenci, którzy nie mają czynników ryzyka i nie mają żadnych objawów oraz na drugim biegunie są pacjenci, którzy w chwili obecnej mają typowe objawy choroby wieńcowej. W tym przypadku po prostu nie tracimy czasu na wykonywanie jakiegoś indeksu zwapnień, po prostu kierujemy tych pacjentów na koronarografię!

Jak oceniamy indeks zwapnień?

Tak jak już wspomniałem wskaźnik zwapnień po krótkim skanie tomograficznym jest automatycznie obliczany przez system i uzyskujemy wynik postaci całkowitego wskaźnika, który jest sumą zwapnień wszystkich istotnych gałęzi tętnic wieńcowych oraz widzimy wskaźnik zwapnień dla prawej tętnicy wieńcowej i dla 2 gałęzi głównych lewej tętnicy wieńcowej. Jak to wygląda w praktyce możecie zobaczyć na moim krótkim filmie analizującym postęp zwapnień tętnic wieńcowych u pacjenta na diecie ketogenicznej.

Dobrze, w takim razie jaki może być wynik?

  • Zaczniemy od tego najlepszego wariantu wynik naszych zwapnień może wynosić zero – oznacza to, że nie wykryto żadnych zwapnień w obrębie naszych tętnic wieńcowych. Jest to wynik, z którego oczywiście życzę Wam wszystkim!
  • Możemy mieć indeks zwapnień wynoszący między 1 a 99 punktów Agatstona – mówimy wtedy o niewielkim stopniu zwapnień tętnic wieńcowych.
  • Wynik ten może wynosić pomiędzy 100 a 399 – mówimy już o zwapnieniach średniego stopnia.
  • Natomiast powyżej 400 punktów wskaźnik Agatstona świadczy o tym, że mamy poważne zwapnienia tętnic wieńcowych.

I teraz czas na myślę ważną uwagę praktyczną!

Jeżeli ktoś chce sobie wykonać tą nieinwazyjną koronarografię za pomocą tomografii komputerowej – czyli angioTK wieńcowe. To w pierwszej fazie wykonywany jest indeks zwapnień.  Jeżeli wykonamy indeks zwapnień, czyli przypominam nie podajemy kontrastu i dajemy małą dawkę promieniowania rentgenowskiego i wynik tego indeksu zwapnień pokazuje nam powyżej 400 punktów skali Agatstona, to nie jest dobrym pomysłem kontynuowanie badania i wykonywanie tomograficznej angiografii tętnic wieńcowych!

A jest tak dlatego, że u takich pacjentów najprawdopodobniej i tak będziemy musieli wykonać koronarografię, czyli będziemy musieli do koronarografii podać kontrast i do koronarografii będziemy musieli użyć promieniowania rentgenowskiego – po co dwa razy narażać pacjenta?

Czyli zwapnienia powyżej 400 i uciekamy ze skanera. Wtedy staramy się udokumentować indukowane niedokrwienie mięśnia sercowego i szukamy fajnego kardiologa, który zrobi nam koronarografię.

Druga najbardziej istotna z punktu widzenia praktycznego uwaga dotycząca wad i zalet indeksu zwapnień tętnic wieńcowych jest taka, że indeks ten owszem świadczy o tym jak bardzo zaawansowany jest proces miażdżycowy w naszych naczyniach. Natomiast obecność zwapnień w żaden sposób nie jest ściśle związana z tak zwaną niestabilnością blaszek miażdżycowych!

Czyli indeks zwapnień nie dostarcza nam informacji, która blaszka miażdżycowa pęknie i spowoduje powstanie skrzepliny i zamknięcie tętnicy wieńcowej, czyli tak naprawdę spowoduje zawał serca. Indeks zwapnień przede wszystkim pokazuje nam zwapniałe blaszki miażdżycowe. Niestety nie pokazuje nam on tak zwanych miękkich blaszek miażdżycowych! Niestety te miękkie blaszki miażdżycowe są bardzo podatne na pękanie.

Zatem odnosząc się już bezpośrednio do pytania Dariusza, które przypomnę dotyczyło roli indeksu zwapnień tętnic wieńcowych w prewencji choroby wieńcowej u mężczyzn, to musimy sobie powiedzieć, że owszem mocną stroną indeksu zwapnień jest pokazanie nam procesu degeneracyjnego, procesu miażdżycowego, który rozwija się w naszych naczyniach, a którego przejawem jest pojawianie się i narastanie zwapnień.

Również mocną stroną indeksu zwapnień jest mała inwazyjność, fakt że możemy uzmysłowić sobie, że wapnieją nam tętnice wieńcowe oraz fakt, że to badanie możemy po jakimś czasie powtórzyć, aby monitorować czy jest to proces dynamiczny. Czy udało nam się tę tendencję do wapnienia zahamować albo czy widzimy istotny postęp i powinniśmy dalej modyfikować swój styl życia tak, aby nasze naczynia się tak szybko nie starzały!

Natomiast zdecydowanie słabą stroną tej techniki diagnostycznej jest przepowiadanie prawdopodobieństwa wystąpienia niestabilności, czyli pęknięcia której z blaszek z katastrofalnymi konsekwencjami dla naszego serca.

Jak widzicie każda metoda diagnostyczna ma swoje zalety i ma swoje wady trzeba wiedzieć, którą z nich do czego chcemy zastosować i musimy mniej więcej wiedzieć jakich informacji możemy wymagać, a jakich informacji ta metoda nie jest wstanie nam precyzyjnie dostarczyć.

Ostatnią rzeczą ważną w dzisiejszej części podcastu zawałOFFwcy jest to, że musicie pamiętać o tym, że każde badanie diagnostyczne gdzie wykorzystywane jest promieniowanie jonizujące w przypadku, o którym dzisiaj mówimy, promieniowanie rentgenowskie do wykonania takiego badania potrzebne jest skierowanie od lekarza! Żaden ośrodek nie może wykonać tego badania bez skierowania od lekarza jest to regulowane poprzez Prawo Atomowe. Czyli na wykonanie indeksu zwapnień tętnic wieńcowych musicie uzyskać skierowanie od swojego lekarza!

To wszystko dzisiaj moi zawałOFFcy! Zapraszam wszystkich na kolejny podcast przyszłym tygodniu. Natomiast wszystkich Klubowiczów i chętnych do kontynuacji wątku indeksu zwapnień zapraszam do naszej klubowej części Premium, w której powiem o tym:

– w jaki sposób możemy przyspieszyć powstawanie zwapnień swoich tętnicach wieńcowych, a w jaki sposób możemy hamować wapienie naszych tętnic

– czy dobrym pomysłem jest wypłukiwanie zwapnień za pomocą zabiegów chelatacji?

– powiem kilka słów o suplementach, które mogą wpłynąć hamująco na wapnienie naszych tętnic

– wreszcie podzielę się z wami moimi własnymi przemyśleniami czy ja sam uważam, że powinienem poddać się oznaczeniu stopnia zwapnień swoich tętnic wieńcowych

A wiecie, że teraz możecie słuchać mnie na:

Dołącz do Klubu Zdrowia

Co powiesz na:

cotygodniowy podcast o diecie, zdrowiu, odżywianiu i wszystkim tym co potrzebne Ci do życia wolnego od chorób
wygodny moduł do odsłuchiwania ze spisem treści, rozdziałami, odcinkami
dostosowany do urządzeń mobilnych abyś mógł słuchać tak jak chcesz i gdzie tylko masz na to ochotę
do tego bonusowe materiały z moich kursów
dwutygodniowy jadłospis oraz poradnik jak i gdzie robić zakupy